Step-by-Step - alternatywna konstrukcja Światowida

Witam:) Wreszcie znalazłem czas na napisanie artykułu opisującego
powstawanie kamery, pozwalającej uwiecznić na jednym arkuszu papieru
fotograficznego cały horyzont 360°, jednakże z obrazami ponakładanymi na
siebie. Światowid, bo taką nazwę wymyślił Marek Jasiński, jest jedną z
ciekawszych konstrukcji kamer solarigraficznych.

Jest to bardzo prosta konstrukcja, aczkolwiek nie tak łatwa do wykonania i
bardzo czasochłonna.

1. PUSZKA

Do wykonania naszego Światowida potrzebujemy puszkę, najlepiej twardą
metalową lub z blachy stalowej (dostajaca sie do wnętrza woda powoduje
korozję blachy, co daje brązowe zabrudzenia na papierze, które są później
bardzo efektowne), nożyk do cięcia tapet, taśmę izolacyjną, nożyczki, papier
fotograficzny (najlepiej bardzo duży format),oraz kawałek materiału do
zrobienia wieczka gotowej kamery.

- Puszkę dziurawimy z 4 stron (Wsch, Zach, Płn, Płd), patrząc z góry na
krzyż tak, aby otwory w blasze sie pokrywały. Ja zrobiłem otwory na 1/3
wysokości pojemnika.
- Nie jest konieczne wyczernianie jej wenątrz, ponieważ papier i tak wędruje
dookoła, zasłaniając białe bądź srebrne wnętrze.
- Otwory powinny mieć wielkość około 1x1cm, ja zrobiłem stosunkowo mniejsze
bo 0,7x0,7cm. Im większy otwór w blasze puszki, tym szerszy kąt widzenia
naklejonej nań blaszki z dziurką.

2. PAPIER

Do swojej kamery użyłem Kodaka Kodabrome RC II F1 M, był to dobry wybór,
ponieważ kolorystycznie dał on z siebie wszystko, natomiast rozmiarowo nie
spisał się doskonale (zabrakło ok. 3cm do pełnego obwodu wewnątrz puszki).
Duży format papieru pozwoli nam, na niedoklejanie dodatkowych pasków
papieru, ktore popsują nam efekt końcowy. W następnej (patrz zdjęcie 
papier z naklejonymi nań blaszkami) wykorzystałem więc Kodaka Polymaxa RC
II Glossy 20x25cm (bodajże). 

- Papier wkładamy w przytłumionym świetle w pokoju (ciemnia to bardzo dobre
rozwiązanie, jeśli lubimy pracować przy czerwonym świetle :) ) do naszej puszki
z wyciętymi po bokach otworami. Układamy go wewnątrz tak, aby całą swoją 
powierzchnią dotykał wnętrza kamery, oczywistą rzeczą jest skierowanie
emulsji do wnętrza puszki.
- Wsadzony i dobrze umocowany taśma papier zaznaczamy od zewnątrz
cienkopisem, ołówkiem, markerem etc. poprzez dziury wycięte w blasze naszej
kamery.
- Po dokładnym naniesieniu na papierze miejsc wyznaczonych do wycięcia,
wyjmujemy cały arkusz z puszki i wycinamy w nim 4 otworki ok. 0,5x0,5cm, im
mniejsze tym lepsze (mniejsze czarne kwadraciki na efekcie
koncowym), aczkolwiek im mniejsze, tym większy problem z kątem widzenia
dziurki w blaszce mocowanej na zewnątrz. Do tego celu opracowałem więc
drugi sposób mocowania blaszek wprost na papier fotograficzny.
- Obrobiony technicznie arkusz papieru wkładamy następnie do wnętrza puszki
tak samo, jak robiliśmy to przed zanaczeniem punktów do wycięcia, aby otwory
w puszce pokrywały się z tymi w papierze. Następnym etapem jest umocowanie
papieru wewnątrz tak, aby nie miał prawa drgnąć.
- Kolejnym etapem, zaraz przed naklejeniem blaszek, jest mocowanie papieru od
zewnątrz do puszki za pomocą paseczków izolacji. Kwadrat 1x1cm bądż większy
jest bardzo pomocny w tym celu, ponieważ zyskujemy więcej powierzchni
papieru do połączenia go z  zewnętrzną ścianką kamery :)

3. BLASZKA Z OTWORKIEM

Osobiscie stosuje wycinane z blachy puszek aluminiowej kwadraciki roznej
wielkosci, szlifowane pilniczkiem do paznokci z obu stron i przebijane
iglica od aerografu. Kazdy z nas ma swoje sposoby na szlifowanie oraz
obrabianie dziurki, ja wybralem jeden z prostszych sposobow(wszystko na
oko) i jak na razie sie spisuje doskonale:)
Blaszke po przebiciu i zeszlifowaniu zadziorow, maluje markerem
wodoodpornym z obu stron i sprawdzam czy brod nie zatkal otworka.

-Mocowanie blaszek na zewnetrznej sciance kamery wymaga bardzo dokladnego
wrecz perfekcyjnego usadowienia ich na niej. Najlepiej gdy otworek nie
znajduje sie w centrum dziurki zrobionej w papierze a deko wyzej (co daje
wiekszy kat widzenia), zbyt niskie osadzenie otworka spowoduje zmniejszenie
pola jego widzenia poprzez rogi papieru wciaz go zaslaniajce, a co za tym
idzie bardzo slaby efekt koncowy.
-Blaszke po usadowieniu na zewnetrznej scianie kamery 'wgniatamy' palcem do
srodka puszki tak aby jej nie zniszczyc, a uzyskac jak najbardziej zblizona
odleglosc do powierzchni emulsji fotograficznej.
-Drugim sposobem (jeszcze nie sprawdzonym aczkolwiek juz naswietlajacym
Tower Bridge w Londynie z czubka wierzby placzacej) jest przyklejenie
blaszek do papieru po jego zewnetrznej stronie paseczkami izolacji. W tym
porzypadku dziurki moga znajdowac sie na samym srodku poniewaz sa one wtedy
bardzo blisko emulsji swiatloczulej, co podnosi kat ich widzenia do 97%.
-Papier z tak zamocowanymi blaszkami wsadzamy i mocujemy w kamerze, jak w
poprzednim przypadku, nastepnie dokladnie doklejamy tasma otworki
naklekjone na papier do zewnetrznej sciany kamery. Bardzo dobrym pomyslem
jest podgrzewanie izolacji zapalniczka oraz dogniatanie jej palcem, daje to
wieksza pewnosc jesj przyczepnosci do jakiejkolwiek powierzchni, metode te
stosuje podczas budowania wszystkich rodzajow kamer i jest bardzo
przydatna. Po zdjeciu nawet polrocznej kamerki ciezko oderwac taka 
przyspawana izolacje:)


4. WIECZKO KAMERY

Ja do tego celu uzylem bardzo twardego i sztywnego kartonu z okladki
szkicownika (ma on chyba kilkadziesiat czy kilkanascie sprasowanych ze soba
warstw co daje wieksza wytrzymalosc) oklejonego czarna izolacja we
wszystkie strony tak aby jak najmniej wody przedostalo sie na jego
powierzchnie...plan jednak spalil na panewce, poniewaz material okazal sie
chlonac wode jak gabka, co w kraju Krolowej niestety powoduje niezly
problem skoro deszcz jest tutaj czesciej niz slonce. Kamera jednakze 
narazona jest na bardzo obfite zasysanie wody poprzez 4 otworki w bocznych
sciankach, takze spodziewajcie sie niezlych wywarow z emulsji:)

Mysle, ze moj opis jest wystarczajacy a zdjecia pomocnicze daja klarowny
wglad w temat, jakim jest budowa kamery solarigraficznej o konstrukcji
swiatowida. Przepraszam za brak polskich znakow, ale na angielskim
laptopie...ojej teraz dopiero zobaczyłem, że jednak są:) ale całego
tekstu to ja poprawiał nie będę niestety:D

Jeśli posiadacie jakieś pytania odnośnie budowy tejże konstrukcji
piszcie śmiało pod artykułem bądź u mnie na priva, chętnie udzielę
wyczerpujących odpowiedzi na każde z nich.

Dziękuje za możliwość udzielenia się po raz kolejny z tak obszernym
tematem i czekam na owoce waszej pracy Kochani Solarkowicze! Dużo słońca
życzę i pozdrawiam:)

Donatien