Forum > Konstrukcje > Agfa Box 6X9


Autor: rocker

Marek Jasiński [2012-02-28, 23:01 ]
:) To masz skarb - byle dobrze reagował :)
Piotr Rygielski [2012-02-28, 22:26 ]
Marek Jasiński [2012-02-28, 21:48 ] trochę uprościłem wymiary :) mam 3 paczki papieru 6,5 x 9
Onni Virta [2012-02-28, 21:52 ]
bardzo fajny sprzęt, do tego gorillapod i jest jazda polecam każdemu (dobry dla nie cierpliwych) ja robię zdjęcia na mniejszym otworze, jeszcze z żółtym filtrem nie próbowałem ale może wyjść tak jak Marek pisze
Marek Jasiński [2012-02-28, 21:48 ]
:) A ten papier to nie jest przypadkiem 7x9cm? Tak mi się kojarzy jeszcze z dzieciństwa. Były jeszcze (znaczy się ciągle są) błonki cięte w formacie 6.5x9cm (robili takie kaseciaki :) - to formalnie już wielki format). Wiadomo, size does matter, ja się coraz mocniej zbieram ze wielkoformatowca 4x5", aparat mam, migawkę z czasem T mam, dokupiłem do niego kasety 4x5" specjalnie pod papier, zapas nienadającego się do dłuższych naświetleń Ilforda mam, tylko czasu i pogody póki co brakuje, żeby zrobić z niego użytek.
Piotr Rygielski [2012-02-28, 20:55 ]
widzę że do solarek to aparat wręcz dedykowany kadr 6x9 :) solarigrafia.pl/imgs/636/podglad.html do tego jeszcze można kupić papier przeterminowany w takim formacie
Marek Jasiński [2012-02-28, 19:39 ]
Piotr Rygielski [2012-02-28, 09:12 ] ja kiedyś zrobiłem jedną rolkę takim boksikiem. Da się używać (oczywiście optyka bez jakiś rewelacji - nie zapominajmy, że w dobie średnioformatowców te boksy były odpowiednikiem współczesnych najtańszych kompaktów), jeśli się wie, jakie parametry ma ten aparat (przysłony i czas/y miagawki) i używa na odwrót - to znaczy dobiera kliszę do warunków, w których się robi zdjęcia (co przy 8 klatkach na rolkę nie powinno stanowić problemu ;) ) Nie pamiętam już, co to był za box, ale wiem, że robiłem nim z powodzeniem zdjęcia zimą w pochmurny dzień na Neopanie 400. No i jeszcze jedna zmienna, którą można efekt skorygować - czas i sposób wywołania kliszy :) No i nie zapominajmy, że przy formacie 6x9 i relatywnie niewielkich powiększeniach (czy wręcz stykach) jakość obiektywu nie miała większego znaczenia - w tym świetle solarka naświetlana w takim aparacie powinna być znakomitej jakości.
Marek Jasiński [2012-02-28, 19:31 ]
Bartek [2012-02-28, 17:45 ] no, identyczne nie są ;) Ale różnice nie są znaczące - nie wpływają na sposób ich używania ;) Czy światło jest stałe, czy można wstawić jedną czy dwie blaszki z różnymi otworkami, i na dodatek kolorowe szkiełko, tak naprawdę jest bez znaczenia. Podobnie jak czas migawki, czy jest jeden, czy dwa różne. I czy obiektyw składa się z jednej czy dwóch soczewek, czy można wstawić soczewkę korygującą pozwalającą na zmianę odległości ostrzenia. To są szczegóły, czasem przydatne, ale bez większego znaczenia. Cechą tych aparatów jest sztywna, pudełkowa konstrukcja (prostopadłościan, box), prymitywny obiektyw, migawka o bardzo przybliżonym i dość długim czasie otwarcia (nie wszystkie mają możliwość otwarcia na czas T czy nawet B) Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest to, że można bezpiecznie (to znaczy bez narażania mechanizmu na osłabienie czy odkształcenie sprężyny) otworzyć migawkę na kilka dni.
Bartek [2012-02-28, 17:45 ]
Używam boxów, z tym że nie Agfy ale Kodaka. Mam dwa, i tu raczej nie zgodzę się z stwierdzeniem, że wszystkie są takie same. Oczywiście z grubsza to to samo, ale drobne różnice są. Przykładowo jeden, który posiadam (2A. Model B,bardzo stary) nie ma w ogóle regulacji przysłony, dziura jest cały czas taka sama. Drugi model, na filmy typu 620, już tę regulację ma. Duża zaleta tych boxów to fakt, że można w nich otworzyć migawkę i pozostawić na dowolnie długi czas, nie trzeba jej w żaden sposób blokować, bawić się w wężyki itp. No i druga zaleta to dość duży rozmiar negatywu, jaki można zastosować. Moim boxem (kupionym za 12,50 zł) robiłem swego czasu zdjęcia, dość trudna to sztuka. Jeden z sensowniejszych przykładów, tylko nie wiem czy link się da zamieścić... plfoto.com/zdjecie,inne,przeszlosc-zyje,1763256.html
rocker [2012-02-28, 11:26 ]
Nie, ma uszkodzony mechanizm migawki, tzn, jest wyrwany /strasznie był wyrobiony/ i potrafi spaść i wtedy trzeba go rozbierać. Lecz powiem szczerze że kusi mnie to coraz bardziej. Pewnie poczekam do lata i popełnię jakąś kliszę 120.
Piotr Rygielski [2012-02-28, 09:12 ]
Testowałeś już na kliszy ten aparat ?
Marek Jasiński [2012-02-28, 08:00 ]
A jaką przyjmujesz ogniskową? Wieczorem przeliczę i podam Ci co mi wyszło. Ale tak na mój gust to jest OK - 0.35mm to dużo za dużo jak na pojemniczek po kliszy...
rocker [2012-02-27, 23:55 ]
Wychodzi mi 0,315 czyli praktycznie tyle co dla puszki po filmie 35mmm
Marek Jasiński [2012-02-27, 23:44 ]
A napisz konkretniej, co Ci wychodzi. Tam przecież tylko ogniskowa ma znaczenie, dość duża jest to i otworki moga być spore. Agfy jako takiej w rękach nie miałem, ale wszystkie boxy są takie same. Przysłona jak przysłona, jak w każdym aparacie, używałbym f/11 bo da lepszą jakość optyki. Co do filtra, to obawiam się, że może znacznie osłabiać działanie światła na papier.
rocker [2012-02-27, 23:07 ]
Kto używa, jakie ma z tym aparatem doświadczenia. Chodzi o to której przesłony używacie f 8 czy f 11 a może f 11 z filtrem żółtym. Mam ten aparacik od jakiś dwóch tygodni i jestem nim zachwycony, tym bardziej że musiałem go w pełni reaktywować bo zupełnie nie działało w nim nic. W moim profilu jest kilka zdjęć z niego. I jeszcze jedno pytanie czy może ktoś próbował zrobić na niego jakąś nakładkę w której zamiast fabrycznej soczewki jest po prostu blaszka z otworem???? I jaki rozmiar powinna mieć taka dziurka???? Próbuję wyliczyć to z Pinhole Disajner ale wychodzą mi jakieś kosmosy.