< Poprzednie Następne > Autor: Marek Jasiński Opis: Kodak Polymax, półwalec, dwa miesiące. Zalana i wysuszona na pieprz. Odsłon: 1747 Data dodania: 2012-08-23 00:19:40
Marek Jasiński [2012-08-29, 07:58 ] |
Bo jak patrzę na te latarniowe, co je zostawiam po Wybrzeżu
na miesiąc i ludzie mi odsyłają, to aż mi głupio, że
Krynica w sumie tak licho wychodzi - tam gdzie blisko, to
kierunek nie ten, jak kierunek dobry, to za daleko. A jak
się znajdzie dobre miejsce, to deszcz musi dojść do głosu.
Ale teraz przylepiłem blister na otworku, może da radę :) |
|
Donatien [2012-08-29, 06:32 ] |
Co żeś się tak uwziął na te latarnie?:))) ja swoje dwa
nakleiłem i mam nadzieję, z echociaż jedno przetrwa:))) |
|
Marek Jasiński [2012-08-23, 10:28 ] |
Ano, racja ;) O blistrze nie pomyślałem ;) Zapakuję jakąś z
odzysku i nakleję kawałek tworzywa - szkiełko mikroskopowe
mogłoby w tamtych warunkach zimy nie przetrwać, zwłaszcza
że przednie ścianki nigdy nie są idealnie płaskie i
naprężenia mogą się okazać zbyt duże. |
|
matslawi [2012-08-23, 09:28 ] |
Albo ze szkiełkiem, blistrem, czy innym wynalazkiem :-). |
|
Marek Jasiński [2012-08-23, 08:39 ] |
Przylepię jutro jeszcze jedną, z Agfą. Jedno z dwojga, albo
zaleje i też spłynie, albo da radę. Kierunek jest
parszywy, bo przeważnie od tej strony zacinają deszcze.
Jak się znowu nie uda, to na za rok przygotuję jakąś
konstrukcję z drenażem ;) |
|
komarek66 [2012-08-23, 08:02 ] |
Oj! jaka szkoda... |
|
|